czwartek, 17 grudnia 2015

Kolejne bombki i nie tylko.

To chyba ostatni, przed świętami, wpis robótkowy. No może przedostatni. Dlaczego? No cóż, ręce odmówiły mi posłuszeństwa i zachorowały. Na obecną chwilę nie bardzo mogę szydełkować , frywolitkować, drutować i szyć. Mam jednak kilka prac, które zdołałam wykonać jeszcze przed tym "nieszczęściem".Zacznę oczywiście od bombek. Jedną wykonałam na szybko w którąś sobotę dla koleżanki córki , która kolekcjonuje bombki przeróżne.Teraz dołączyła do kolekcji i ta.
Wzór ten sam bo taki chciała ale zapakowałam już inaczej z braku czasu oczywiście.
No i co się stało po wydzierganiu tej bombeczki? Wpadłam w trans robótkowy i zrobiłam jeszcze dwie  tym razem dla siebie.

I jeszcze jedno zdjęcie
Kiedy zabierałam się za kolejną wpadłam na "genialny " pomysł że może uszyję mojej chrześnicy na wigilię sukieneczkę. Projekt w głowie, widziałam tą sukienkę już na małej właścicielce więc co? Biegiem do sklepu po materiały i do dzieła. Dzień pierwszy : rysowanie formy, drugi- krojenie materiału , trzeci i czwarty szycie. Mam kilka fotek. Na tej przyszywam podszewkę do podkroju rękawków
Tutaj przyszywam spódnicę do góry sukieneczki.
Na tych już gotowe : sukienka i tiulowa spódnica do niej.

Tutaj w całości.

I z tyłu
A tutaj już mama ubrała swoją pociechę.
Zuzia nie miała ochoty na zdjęcia. Sukienka była szyta bez przymiarki ponieważ to miała być niespodzianka. I wiecie co, jest w sam raz. Jak Wam się podoba?
Kiedy zaspokoiłam swoją chęć na szycie wróciłam do frywolitki. Obiecałam swojej nowej koleżance, która odwiedza mojego bloga i zawsze pozostawi miły komentarz, że przyjdzie do  niej mikołaj i przyniesie kilka płatków śniegu. Zrobiłam kilka ale zdjęcia pokażę następnym razem. Dzisiaj to tyle, bo pisanie jedną ręką to nie dla mnie. 
Pozdrawiam Wszystkich gorąco i dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze. 
Do następnego wpisu
Ania


6 komentarzy:

  1. Zdolniacha z Ciebie!!!
    Jak patrzę na te bombeczki to mam ochotę iść na strych po moje ozdoby i zacząć dekorować już dziś :) no ale pewnie będzie znowu ciężka noc....
    Sukieneczka cudna i na Wigilię i święta będzie jak znalazł:)
    Pozdrowionka!
    Dużo zdrówka dla Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję ci Agnieszko a z ubieraniem choinki jeszcze się troszkę wstrzymaj.
    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny i miły jak zawsze komentarz
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu piękne bombeczki i piękna sukieneczka- mała wygląda w niej uroczo:D
    frywolitka mnie ciagle zachwyca i niech tak już zostanie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Reniu,u mnie tak jest z decu, jestem pełna podziwu dla niego ale brak mi odwagi i cierpliwości by spróbować.
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne bombeczki!!! Mała modeleczka pięknie się prezentuje!!!
    Wspaniałych, rodzinnych i pełnej miłości Świąt!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Donatko
    Dziękuję Ci gorąco i ja również życzę ci zdrowych i spokojnych Świąt.
    Moc pozdrowień
    Ania

    OdpowiedzUsuń