Udało mi się jeszcze przed końcem lata uszyć bluzeczkę . Lekką, szyfonową z zakładkami. Wypatrzyłam kiedyś taką w sieciówce. Bardzo mi się podobała, tylko cena pozostawiała wiele do życzenia. Tkanina była w domu, formę , niestety trzeba było zrobić. Kiedy już wszystko było, można szyć. Uwielbiam nosić szyfon ale szyć już nie bardzo. Jeszcze jakieś proste fasony ok, ale te zaszewki, masakra. Dobrnęłam do końca i teraz się cieszę z posiadania owej bluzeczki. Szkoda tylko że zdjęć mało ale dobre i te.
O rany, dopiero teraz się zorientowałam,że zdjęcia mam znowu w tych samych spodniach. Ale zapewniam was ,że spodni u mnie sporo, jednak te uwielbiam i mogłabym ich nie zdejmować.
Pozdrawiam Ania:)
Piszesz o bluzeczce, to na spodnie nawet nie zwróciłam uwagi 😉. A bluzeczka jest świetna. Podoba mi się w niej to dopasowanie na górze i pełen luz na dole. Bardzo ładnie się układa. Szycie szyfonu to niejednokrotnie mordęga, ale warto się pomęczyć, bo nosi się go super ☺.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Też tak uważam Kasiu. Coś za coś. Tu się troszkę pomęczymy ale potem nam się szyfon odwdzięczy. Dziękuję za miły komentarz.
UsuńPozdrawiam Ania:)
Aniu, bluzka superowa, bardzo wdzięczny fason i fajna kolorystykę sobie dobrałaś. a szycie szyfonu, z tym jest róznie, zalezy od gatunku, niektóre tak się rozlatują, że nie wiesz czy na pewno dobrą część zszywasz :D ja ostatnio walczyłam z 3 uszyłam kilka rzeczy ale na razie nie mam kiedy fotek zrobić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ten należy do tych rozlatujących się i na dodatek nie dało się zaprasować zaszewek.mimo wszystko materiał mi się podoba, jest lekko kreszowany ale w pionie. Dziękuję za miły komentarz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania:)
Bluzeczka idealna, szyfon jest trudny do szycia ale efekt zawsze powala, ta bluzeczka jest śliczna :) Na spodnie nie patrzyłam, wypatrywałam zaszewek na bluzce i podziwiałam :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Słabo widać te zaszewki. Robiłam je od góry do wysokości biustu. może zrobię jeszcze zdjęcie szczegółów.
UsuńPozdrawiam Ania:)
Bardzo cieszy mnie zmiana tego brązowego tła na blogu, od razu więcej oddechu :)
OdpowiedzUsuńA bluzka świetna. Wiem, o czym mówisz z szyciem szyfonu, ale naprawdę warto się było przemęczyć.
Dziękuję Ci bardzo. To prawda,że to jaśniejsze tło jest lepsze.
UsuńPozdrawiam Ania:)