środa, 30 sierpnia 2017

Czy to już Coco Chanel

Tkaninę kupiłam rok temu. Leżała sobie i czekała. Formę na żakiet dostałam od koleżanki i jeszcze raz bardzo jej dziękuję. Nieco ją poprawiłam. To znaczy tylko dopasowałam i skróciłam rękawy. Kieszenie uszyłam na podszewce. Żakiet podkleiłam wkładem dzianym. Materiał strasznie się sypał podczas szycia i dlatego na szwy dodałam nieco więcej niż 1,5 cm.  Do żakietu doszyłam zwykłą ołówkową spódnicę i mam kostium. Ale czy to już Coco Chanel? Same oceńcie. Jestem z niego bardzo zadowolona i strasznie mi się podoba. Całość wykończyłam ozdobną taśmą, którą przyszywałam ręcznie. Świetnie wygląda również ze spodniami.Teraz już, wiem że jak tylko spotkam tkaninę grubszą od tej to na pewno uszyję jeszcze nie jeden taki żakiecik.





I ostatnie zdjęcie 

Teraz tylko zakładać i cieszyć się nim. Z pewnością będziemy się długo lubili. 
Pozdrawiam Ania.



11 komentarzy:

  1. Zachwyciłam się tym Twoim kostiumem, nie mogę się napatrzeć jak ładnie Ci wyszedł, jest bardzo elegancki, prawdziwy klasyk. Super !!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Powiem nieskromnie ,że mnie też się bardzo podoba .
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Aniu, wyszło świetnie. ja sobie zawsze obiecuję uszyć taki komplet, ale później zapominam :)
    Piękne i ponadczasowe połączenie, myślę, że długo Ci posłuży!
    Pozdrawiam serdecznie :)
    p.s widzę, że zmieniłaś szatę i wg mnie jest od razu lepiej, ja wtedy dostawałam jakiejś klaustrofobii :D
    A jeszcze mam jedno pytanie odnośnie zdjęć, czemu ich odrobinę nie powiększasz, jak wrzucasz zdjęcia masz możliwość powiększenia po kliknięciu już na samo zdjęcie, masz do wyboru nad fotką małe, duże , średnie oryginalny rozmiar. przepraszam, ze tak się to panoszę, ale większe fotki są mile widziane :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Beatko. Miałaś rację co do tła, też bardziej mi się podoba. Zdjęcia powiększam , ale jak widać mało. Zaraz to poprawię. Cenię sobie każdą dobrą radę.
      Pozdrawiam Ania:)

      Usuń
    2. No kochana od razu lepiej, nie mogłam znieść, że szyjesz takie piekne rzeczy a tak słabo je tu widać !

      Usuń
  3. Aniu, toż to Coco w pełnej krasie! Przepiękny jest ten kostiumik, bardzo elegancki i szykowny. Doskonale w nim wyglądasz!
    Pozdrawiam serdecznie :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu , jestem z niego bardzo zadowolona i pewnie jeszcze taki uszyję.
      Pozdrawiam Ania:)

      Usuń
  4. Niech się dobrze nosi, bo naprawdę jest tego wart! Super kostiumik, żakiecik piękny i jak widać nie potrzebuje nic więcej niż prosta czarna bluzeczka i czarne spodnie żeby wyglądać elegancko. Kusi mnie uszycie żakietu tak jak szyła Coco, pikując z podszewką każdą część z osobna. Tkanina leży i czeka, tylko zebrać się ciężko, ale motywujesz :-) Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam na moim blogu. Dziękuję bardzo za miły komentarz i zachęcam do szycia.
      Pozdrawiam Ania:)

      Usuń
  5. No nie da się ukryć, "zajechało" Chanel. Piękny komplet, idealnie pasuje do Twojej figury, jest elegancki, ponadczasowy i z tym czymś przez tasiemkę. Naprawdę wow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo.Fason jest ponadczasowy i bardzo go lubię. Już w nim byłam i nosi się świetnie.
      Pozdrawiam Ania:)

      Usuń