środa, 19 kwietnia 2017

Trencz

Uszyłam sobie wymarzony trencz. Szyłam go dość długo, bo cztery dni ale to tylko dlatego, że nie mogę za długo siedzieć przy maszynie i musiałam pracę nad nim rozłożyć na kilka dni. Wyszedł bardzo ładnie. Przynajmniej mnie się podoba. Kolor jak dla mnie doskonały.
Długo się  nim nie nacieszyłam bo córce też się bardzo podobał więc jej dałam. Ja mogę sobie uszyć drugi. Szyłam go z nowego czasopisma  "Szycie", rozmiar 38. Ja noszę 36 i nic w nim nie zmieniałam poza tym, że nie dałam klamerek do pasków, bo po prostu nie mogłam u siebie kupić takich jak chciałam. Nie zmniejszałam formy. Jest dobry.

























Jest dokładnie taki jakiego szukałam. Wszystko mi w nim pasuje.  Polecam.
Pozdrawiam zimowo w kwietniu. Ania.


4 komentarze:

  1. Jest piękny i niesamowicie dopracowany, ale to już norma w Twoich ubraniach. Jestem nim zachwycona :)
    Pozdrawiam Anetta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo za przemiły komentarz.
      Pozdrawiam cieplutko i zapraszam ponownie.
      Ania

      Usuń
  2. Rewelacja !!! Jest przepiękny !
    Nie wiedziałam , że prowadzisz bloga, juz go sobie zapisałam :)
    Płaszcz świetny i to szycie, cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Taka pochwała z Twoich oraz innych szyjących blogowiczek to ust to dla mnie jak wyróżnienie.
      Pozdrawiam Ania

      Usuń