Forma na bluzkę ta sama co zawsze , tylko dekolt zmieniłam w serek. Top odrysowany od innego gotowca.
Było troszkę pracy przy lamówce. Dół przeszyłam podwójną igłą. Niestety było przy tym sporo problemów bo maszyna za nic nie chciała szyć podwójną igłą. Co się nagłówkowałam, nadenerwowałam. Leciały różne takie pod adresem w/w, ale dałam radę . Pokonałam ją. Jak już nic nie skutkowało i przepuszczała dalej, przyszedł mi do głowy pomysł żeby podłożyć pod spód papier, w sensie, na ząbki. I to było to . Maszyna szyła jak potrzeba. Teraz , jak rysuję formy to każdy większy kawałek kroję na długie paski co bym później tego nie musiała robić .
A to już bluzeczka. Sama przyjemność szycia.
To by było dzisiaj na tyle. Następnym razem mam w planach pokazać Wam moje krzyżyki. Już ich troszkę poczyniłam.
Pozdrawiam cieplutko. Ania.
Bluzeczki śliczne, bardzo mi przypadła do gustu w serek i taką sobie zafunduję, top to rzecz niezbędna i obie pięknie odszyłaś. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anetko.Takich topów nigdy nie za dużo a i w serek się przyda na nieci chłodniejsze dni.
UsuńJa tu widzę, pieknie uszyte bluzki, zarówno jedna jak i druga swietnie wygladaja, i na pewno beda często w użyciu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo dziękuję za miły komentarz.. Masz rację obie są już w użyciu i cieszą się powodzeniem.
Usuń