piątek, 30 czerwca 2017

Jedna tkanina dwie bluzki

Tak mi się spodobała ta tkanina ze musiałam sobie kupić.Jedwabna satyna.  Od razu wiedziałam co z niej uszyję. Dwie bluzki. Forma ta sama a bluzeczki inne dzięki ułożeniu wzoru. Forma przerobiona z bluzki model 120 burda 8/2015. Nie doszywałam rękawów i plisy dekoltu. O dziwo nic nie zwężałam, zaszewki są dokładnie tam gdzie mają być. Forma dla mnie idealna i na pewno jeszcze nie raz ją wykorzystam. Rozpisywać się nie ma nad czym. Szyło się bardzo przyjemnie i w jedno popołudnie uszyłam obie. Same oceńcie .


To jest pierwsza. a tak wygląda druga.


Ponieważ ta bluzeczka została od razu przygarnięta to tutaj zdjęcie na właścicielce. Spódnica też była szyta przeze mnie. 

I taki to dzisiaj króciutki pościk.
Pozdrawiam Ania:)




wtorek, 27 czerwca 2017

Mój pierwszy kombinezon

Tak. Mam . Uszyłam sobie. Długo się  zastanawiałam nad tym czy go uszyć, bo uważałam ,że nie będę w czymś takim dobrze wyglądać. Potem pomyślałam że uszyję a jak mi się nie będzie podobał to go komuś podaruję. Ale wiecie co? nigdy go nikomu nie oddam. Jest super. Świetnie się w nim czuję i podoba mi się chociaż wiem ,że macie ładniejsze. Ja sobie wymyśliłam,że góra to  nie będzie nic innego jak bluzka którą już szyłam i pokazywałam tu. Spodnie z jakiegoś starego wydania burdy, nie pamiętam numeru. Szyłam dawno temu ale formę miałam schowaną więc wykorzystałam, Zwęziłam je tylko trochę bo były bardzo szerokie.Bluzka według wytycznych burdy ma być szyta tylko z tkanin elastycznych ( a moja taka nie jest), ponieważ jest to kombinezon i trzeba go jakoś na siebie oblec to z tyłu wszyłam kryty zamek błyskawiczny. W talii zrobiłam tunel i wciągnęłam gumkę i oczywiście uszyłam pasek do wiązania. Całkiem fajnie mi to poszło. Szyło się przyjemnie. I to by było na tyle z opisu szycia a tak wygląda mój kombi.


Tkanina to jak się domyślam to żorżeta wiskozowa ale głowy za to nie dam.


Nie specjalnie mi się ta "woda " tu ułożyła ale już teraz to za późno.


I jak Wam się podoba mój kombinezon? 
Pozdrawiam ciepło Ania:))



sobota, 17 czerwca 2017

Drugi obrazek z kolekcji DMC

Skończyłam tydzień temu, ale mnie miałam czasu żeby go pokazać. Drugi z  angielskiej serii DMC - strażnik. Wyszywałam go około miesiąca. Jest oprawiony, jeszcze nie powieszony. Bardzo podoba mi się ta seria. Aktualnie mam na tamborku trzeci obrazek - autobus. Już kończę pierwszą stronę.Zostanie mi jeszcze tylko jeden, skrzynka pocztowa. A tak się prezentuje mój strażnik.
A tutaj oba obrazki.
Ramki mam z szybkami i odbija się światło. Na tym zdjęciu jest lepiej.

W między czasie wyszyłam też igielnik. Powędrował do sympatycznej blogowej koleżanki. Spodobał się więc mogę pokazać zdjęcia.
Druga strona jest w zieleni.
Mam nadzieję, że będzie dobrze służył.
Oprócz wyszywania robię jeszcze inne rzeczy. Muszę skończyć sweter dla męża i oczywiście szyję. Ale to następnym razem, teraz zabieram się za robotę.
Pozdrawiam Ania.



sobota, 10 czerwca 2017

Sukienka w groszki

Z tego materiału miała być bluzka . Tkaniny był niecały metr bo jak się okazuje nie wszyscy potrafią równo uciąć  materiał. Plany się zmieniły nieoczekiwanie. Zachciało mi się sukienki, z falbaną, z kieszeniami... Z niecałego metra? Czy to możliwe? Na samą falbanę trzeba dość sporo, a kieszenie ? Łatwizna. Sukienka prosta , nieskomplikowana. Kieszenie w szwach bocznych. Na lato, na plażę, basen i w ogóle na upalne dni ( a mam nadzieję że takie będą).Cały proces powstania sukienki , od pomysłu , przez szycie , po końcowe prasowanie, trwało trzy godziny więc, łatwizna. Taką mam sukienkę na plażę:


Prosta  nie wymaga specjalnych umiejętności a jakże wygodna , wakacyjna sukienka.

Skończyłam wyszywać drugi obrazek z angielskiej serii, czyli strażnika. Dzisiaj został oprawiony. Postaram się go jutro zaprezentować.
Pozdrawiam Ania:)




czwartek, 8 czerwca 2017

Sukienka z żółtymi kwiatuszkami

Trochę mało tego żółtego. Szkoda. Ale sukienka jest. Bardzo lubię ten fason i jedną już taką w szafie mam. Materiał to len z czyś sztucznym. Bardzo cieniutki , delikatny. Następną uszyję lekko modyfikując dekolt. Nie ma się nad czym rozpisywać. Sukienka prosta do uszycia. góra na poszewce z tego samego materiału, białego, wykrojona z środkowego pasa tkaniny .
 Musicie mi uwierzyć na słowo ,że kwiatuszki na dole sukienki są żółte, bo coś słabo to widać.


Już ją lubię chociaż miałam ją na sobie tylko dwa razy.
Lubicie takie sukienki?
Pozdrawiam Ania