I jeszcze kilka szczegółów.
W ramach wyszywania resztek poczyniłam kolejną kamizelkę męską. Podobna do poprzedniej . Lekko poprawiona forma, stójka mniejsza. Tak się prezentuje.
Jeszcze kilka fotek.
Nie piszę Wam skąd miałam wykroje bo zrobiłam je sama. Mam nadzieję że zostawicie kilka komentarzy.
Pozdrawiam cieplutko.
Ania.
Wszystko pięknie dopracowane, koszula to już jest mistrzostwo detali, nie zapomniałaś o niczym, kamizelka super. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję Anetko. Rzeczywiście, stebnówek jest sporo, ale warto było dla efektu końcowego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Idealna linia. Brawo za perfekcję. Mogę Cię śmiało nazwać mistrzynią męskich koszul :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Cieszę się,że komuś podobają się moje prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania:0